Gwałtowny konflikt w Kołobrzegu kończy się tragicznie: 34-letni poszukiwany mężczyzna nie żyje

Podczas sylwestrowej nocy, między godzinami porannymi a popołudniowymi, mieszkanie socjalne na ulicy Artyleryjskiej w Kołobrzegu stało się miejscem dramatycznej sytuacji. W tym miejscu dwóch mężczyzn, mających na swoim koncie wcześniejsze konflikty z prawem, zdecydowało się na spożycie alkoholu. To prowadziło do gwałtownego sporu, podczas którego jeden z uczestników, uzbrojony w ostry przedmiot, zaatakował drugiego, 34-letniego mężczyznę, zadając mu ciężkie obrażenia pleców.

Bezpośrednio po incydencie na miejsce wezwano odpowiednie służby – policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Ranny był natychmiast transportowany do miejskiego szpitala w Kołobrzegu. Tam przez całą dobę pozostawał pod ścisłą obserwacją funkcjonariuszy, gdyż okazało się, że jest osobą poszukiwaną przez organy ścigania w innych sprawach. Pomimo starań personelu medycznego, życia mężczyzny nie udało się uratować i zmarł on 6 stycznia w szpitalu.

Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu podjęła się zbadania wszystkich szczegółów tego tragicznego incydentu. W ramach postępowania prokuratorzy planują zlecić wykonanie sekcji zwłok, aby ustalić, czy to atak był bezpośrednią przyczyną zgonu poszkodowanego. Na początku, sprawca konfliktu został oskarżony na podstawie artykułu 157 § 1 kodeksu karnego o spowodowanie obrażeń ciała i objęto go nadzorem policji. Jednak w kontekście śmierci poszkodowanego, prawo dopuszcza możliwość zaostrzenia zarzutów do stopnia zabójstwa lub spowodowania śmiertelnych obrażeń.