Relikt polskiego okrętu podwodnego ORP „Wilk” jest teraz dostępny do oglądania dla odwiedzających Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Ekspozycja składa się z jednej, istniejącej do dzisiaj części jednostki, której waga wynosi prawie pół tony.
Na wystawie w Muzeum Oręża Polskiego prezentowany jest fragment dolnej części lufy, z nasadą zamkową i zamkiem armaty morskiej pochodzącej z 1930 roku. Aleksander Ostasz, szef instytucji, zaznacza, że są to jedyne zachowane elementy tej jednostki, które nie zostały poddane procesowi złomowania.
Ostasz podkreśla unikalność znaleziska: – Możliwe, że jest to jedyny kawałek okrętu podwodnego „Wilk”, jaki przetrwał na terenie naszego kraju. Wszystkie te okręty nie były zgodne z naszym ustrojem i dlatego wszystkie zostały przetopione na złom – mówi dyrektor muzeum.
Artefakt ten od 1991 roku był przechowywany w kolekcji muzealnej, opisany jako „użyteczny złom stalowy”. Prawdziwą historię tego „złomu” odkrył specjalista od broni, Marcin Wilk. – Odczytałem napis na nasadzie zamkowej i już prawie nie miałem wątpliwości. To armata 100 mm, wzór 1917, numer 1 – przyznaje Wilk.
Wyjątkowy eksponat znajduje się w holu muzeum, mieszczącego się przy ulicy Emilii Gierczak w Kołobrzegu. Zarząd muzeum jednocześnie apeluje do publiczności o przekazywanie wszelkich pamiątek związanych z polskim okrętem podwodnym ORP „Wilk”.