Funkcjonariusze Straży Granicznej standardowo patrolowali okoliczne wody. Na wysokości Mrzeżyna znaleźli jednak coś, czego nikt nie chciałby zobaczyć. Chodzi o dryfujące ciało człowieka. W momencie wyciągnięcia go z wody było już w stanie znacznego rozkładu, a więc nie była to świeża sytuacja.
Szczegóły nieznane
Niestety nie mamy żadnych informacji na temat tożsamości znalezionego człowieka, ani okoliczności jego śmierci. Sprawę bada policja we współpracy z prokuratorem i Strażą Graniczną. Na ten moment nie można wyciągać żadnych pochopnych wniosków, bo one mogą być one błędne i jedynie utrudnić śledztwo.
Śledczy mają przed sobą bardzo trudne zadania. Do nich należy zidentyfikowanie zwłok i ustalenie, kim jest zmarła osoba. Sama tożsamość to jednak nie wszystko, aby wyjaśnić sprawę. Trzeba też dojść do okoliczności zdarzenia. Czy był to wypadek? A może samobójstwo? Nigdy nie można też wykluczyć udziału osób trzecich.
Czytaj także: Czy przed Mrzeżynem powstanie park rozrywki?